Poezja z jajem

Limeryk chmielowy

Pamiętaj kochanko
Daj mi na śniadanko
Nie wdzięki kobiece
Choć na nie też lecę
Lecz małe jasne z pianką

tadeo

gdyby nie pomylona ilość sylab w wersie, byłby fajny limeryk Wink

a tak jest miniaturka.

Ze też chciało Ci się liczyć sylaby.Dzięki za krytykę.

wystarczy przeczytać, a słychać, że coś jest nie tak, więc czemu by nie policzyć? Wink

w końcu limeryk jakieś zasady ma i liczba sylab się do nich zalicza.

Teraz zrozumiałem ,że pisanie limeryków to sztuka dużo trudniejsza niż mi się do tej pory wydawało

zajrzyj do działu - pogadanki literackie. gdzieś tam była mowa o limerykach Smile

no i mamy tu mistrza od limeryków - norema - jak się zjawi to pewnie dorzuci swoje 3 grosze:)

Oranżada ma rację, trzeba zachować pewne reguły, lecz najważniejsze są próby ich pisania, reszta przyjdzie z wiekiem. Smile

Ja zaliczyłbym Twoje dziełko do fraszeki, całkiem dobrej.

Mnie się podoba... W fajnym stylu fraszka napisana. Brawo!