Limeryki dwa- Żółwie a sprawa polska ;-)?

Psy rasowe oraz koty
wpadły w ostry wir roboty
gdy Justyna Be
powiedziała im fe
i zrobiły z żółwi roboty

***

Żółw co żył sobie na Gwadelupie
rzekł do żółwicy: ja mam to w dupie
nie będę jaj pilnował
ptaszyska prowokował
Lepiej zjem jajecznicę w chałupie
Smile

Pierwszy przemilczę,ale drugi prawdziwy majstersztyk.Szczere gratulacje!

Czemuż to milczysz, drogi kolego
czyżby ten pierwszy był do niczego? Smile

To jeszcze głos debiutanta w kwestii żółwia:

Nerwowa pani ze wsi na Kurpiach
Męża ruga, który w tempie żółwia
Seks z nią uprawia: - Adaś,
zdecyduj się czy wkładasz,
czy wyjmujesz, bo już mnie to wkurwia.

całkiem do przyjęcia, dobry bo sprośny Smile

Witam na forum kolejnego limerystę

osculati dał(a) wam popalić Razz

Żeby rozwiać wątpliwości, Osculati był stuprocentowym mężczyzną, z pełną świadomością swojej płci, co pięknie opisał mój mistrz - Jeremi Przybora. Zresztą z inspiracji Przyborą skrobnąłem poniższy limeryk - w "temacie" owego Portugalczyka:

Portugalczyk jak nóż bezlitosny
Naciął dziewcząt jak róż w kraju sosny.
A w tym czasie w Lizbonie
Polscy drwale spod Moniek
Rżnęli żonę mu w akcie miłosnym.

Justynko mam prośbę: sprawdź czy przypadkiem na stronie konkursu o Złote pioro sopotu 2009 nie ma wyników i czy nie ma tam wśród wyróżnionych mojej skromnej osoby, jak była strona Twojego blogu wszedłbym i sprawdził sam. Może zamieścisz ją z powrotem:-)? Jak tam sesja, zaLIczona?

Tak wogóle jestem ciekaw kto kryje się pod nickiem Osculati Smile

Jurny juhas spod Zakopanego
Drwa rąbiąc przyciął sobie małego
Rzekła do niego żona
lepiej pędź do doktora
bowiem chęć mam na małe ten- tego

Ostatnio zmieniony przez norem dnia Czw 21:21, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

mój blog nadal jest Razz

wystarczy wcisnąć "www", które jest na dole każdego mojego postu jest Very Happy

Skoro osculati wzbudza zainteresowanie, oto kolejna podpowiedź - jestem z jednego z trzech miast wymienionych w poniższym utworku:

Pani kustosz nobliwa spod Gdańska
Zwiedzać miała muzea Murmańska
Lecz po drodze w Limerick
Zabawiła, gdzie kleryk
Miał eksponat jak lanca ułańska.

Pozdrawiam

Norem, tyle znalazłam:
Rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród nastąpi w dniu 4 czerwca 2009 roku (czwartek) o godzinie 18.00 w trakcie XV Sopockiej Wiosny Literackiej. Wszyscy laureaci zostaną zaproszeni na spotkanie, na którym zostaną ogłoszone wyniki konkursu.

Laureaci konkursu:

NAGRODA GŁÓWNA

CZESŁAW MARKIEWICZ

WYRÓŻNIENIA

ARKADIUSZ STOSUR

KAMIL WOJCIECHOWSKI

KAROL GRACZYK

ANNA ŚNIEGULA

Ad vocem dla nowego forumowicza,którego witam i pozdrawiam.Myślę,że ta pani z Kurpii to miała mały problem bo:

Żona rolnika ze wsi Suchorze
Narzekała na męża w oborze
On jest jak żyta snop
Po co mi taki chłop
Co w dzień orze a w nocy nie może

Kontynuując wątek sielski, pozwolę sobie przekazać przygodę chłopa zbyt szybkiego tym razem:

Pewien rolnik gdzieś spod Łomży
Mawiać zwykł był, że: „On zdąży”.
Chucie go przycisły
I skrupuły prysły -
On nie zdążył, ona w ciąży.

Dzięki Oranżadko za pomoc, tak myślałem że nie znajdę uznania w oczach jury. Smile

Cop do limeryków, to należy rozpatrzeć pomysł na wydanie dzieła zbiorowego limerystów z forum pT: Rozmowy limeryczne niekontrolowane. Muszę się dowiedzieć, czy byście chcieli takie dzieło wydać i ile by ewentualnie kosztowało wydanie 500 egzemplarzy. Jest u nas w Krakowie drukarnia u Słowaków, która w miarę tanio drukuje. Co wy na to?

No cóż Piotrze,specjalnie czekałem kilka dni czy ktoś podejmie temat,ale jak widzisz propozycja chyba była mocno przedwczesna.Chociaż na mój gust może coś w przyszłości.....