U Pańskich bram.

U Pańskich bram

A jeśli mnie Pan do siebie wezwie
Ze sobą wezmę torbę zgrzebną
Okruchy wspomnień do niej wsypię
Z Panem podzielę się na pewno

A jeśli mnie Pan do siebie wezwie
Ze sobą wezmę zdjęcia Twoje
Może przed bramą czekać przyjdzie
Zawsze to raźniej jest we dwoje

A jeśli mnie Pan do siebie wezwie
Twe listy wezmę wstążką spięte
Przy tronie Pańskim cicho siądę
O Tobie Panu czytał będę

A wtedy Pan smutkiem mym ujęty
W Anioły każe zaprząc powóz
Do Ciebie pomknę droga mleczna
I z Tobą będę znowu

Drogi Grobercie

	Cytat:
	Ze sobą wezmę torbę zgrzebna

	Cytat:
	Okruchy wspomnień do niej wsypie

Znowu brakuje kilku polskich znaków.

Nie rozumiem zaczynania każdego wersu wielką literą. To tylko utrudnia czytanie.
Zdaję mi się, że w ostatniej strofie został zgubiony rytm. Bez "A" w pierwszym wersie chyba byłoby lepiej.

	Cytat:
	Ze sobą wezmę zdjęcia Twoje Może przed bramą czekać przyjdzie Zawsze to raźniej jest we dwoje

Ten fragment mi się podoba, jest w nim coś bezpretensjonalnego, może trochę infantylnego, ale ta infantylność jest tutaj w pełni uzasadniona( domyslam się, że celowa).

Drażni natomiast: Cię, Ciebie, Twoje - wielka litera, niezbędna jest w listach. Tutaj bym z niej zrezygnowała.[/quote]

Z rytmem jest wszystko w porządku.
Co do reszty ,wezmę sobie do serca.
Proszę wybaczyć braki czcionki.
Postaram się poprawić.
Ukłony.
Grobert.

Ja również zrezygnowałabym z "A" w ostatniej strofie.

Ale to mały szczegół. Całość jest mi bardzo bliska formalnie i treściowo. Gratuluję.