mój wiersz

T: chory na AIds

chory na AIDS
walczy
choć wróg jest u bram
lecz nie sam!!
Wlaczy
Choć wie że może polec w tej najważniejszej
W jego życiu walce
To nadał walczy
Wieży że będzie lepiej
Że zdarzy się w jego życiu cud
Który odegna widmo śmierci smród
To nie koniec
To początek
Nowego życia
I planów na przyszłość snucia

Niestety nie za bardzo rozumiem tego wiersza..ogólnie chodzi o chorego na aids, ale to nie jest ze sobą jakoś powiązane..Niestety nie podoba mi się.
Pozdrawiam

To jest coś , co powinno być bardziej dopracowane, zanim ukaże sie na forum. temat ciekawy, ujęcie go niezbyt. Sad

wróg jest nie sam? czy tak dla rymu się napisało? widmo śmierci smród- czy to widmo śmierdzi? czy znowu rym na siłę? nie,nie i jeszcze raz to nie poezja