"Samotność"

Czasem nadchodzi lęk
Obawa ciężko odchodzi
Samotność

idąc do domu
strwożeni
jak sarny przed pożarciem
pogrążeni w myślach
gdzie szukać azylu
gdy nastąpi śmierć
jedynej nadziei

zwracamy się
do duszy
prosimy o pomoc
ona nie odpowie
jest nieżywa
jak martwa natura
zamknięta w ramach
starego zimnego obrazu

***

poprawiona wersja wiersza. założyłam nowy temat, ponieważ nie wiedziałam, jak usunąć poprzedni.

Ostatnio zmieniony przez nastassya dnia Pon 22:03, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

to lęk czy obawa?

i to i to.

i użyte z pełną świadomością, że to inna inkszość?

tak.