Autor |
Wiadomość |
Łukasz J
Raczkuje
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: |
|
(Pomiędzy) setnymi sekundami |
|
intymnie oświetlone
złapane w pół drogi
- w kojącym bezpieczeństwie
oddechu
częste zwątpienia dotykały
tereny niedostępne
gdzie dreszcze przerywane są
przez cicho padający śnieg
wzbudzający pragnienie lekkości
pulsujące w skroniach
jeszcze nie do końca
nazwane wiecznie będące
w punkcie utraty kontroli
Troche zmieniłem za radą koleżanki czerwonej....
Ostatnio zmieniony przez Łukasz J dnia Wto 0:32, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 19:38, 29 Gru 2008 |
|
|
|
|
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
dobra, niech będzie, że tutaj napiszę:
w pierwszej strofie nie wiem o czym mowa - wiele określników, a mam wrażenie, że podmiot zaginął w akcji.
| | a deszcz zagubił kierunek
opadania |
bez opadania, bo wiadomo, że innego wyboru to deszcz nie ma.
co mi się nie podoba:
"wielokrotne zwątpienia" - nie łatwiej: często wątpiłaś?
"dreszcze przerywane są" są dałabym po dreszczach, chyba że ten wers by się wydłużył, to byłoby ok
"a deszcz zgubił" - bez a
"podmokłe już podłoże" albo bez już albo mokre
"jeszcze nienazwana"
"WIECZNIE będąc" - to patetycznie jakoś - tzn. mi się kojarzy z patetycznością wszystko, co rangi wieczności podniesione
|
|
Pon 23:33, 29 Gru 2008 |
|
|
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
a jakby tak (plus dodać podmiot):
intymnie oświetlone
złapane w pół drogi
- w kojącym bezpieczeństwie
oddechu
często wątpiłaś w tereny
niedostępne gdzie dreszcze są przerywane
przez cicho padający
śnieg wzbudza pragnienie lekkości
(deszcz zagubił kierunek
na podmokłe podłoże)
jeszcze nie do końca
nazwana w punkcie
utraty kontroli
Ostatnio zmieniony przez czerwona oranżada dnia Pon 23:59, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 23:55, 29 Gru 2008 |
|
|
Iwona Mościcka
Stary wyjadacz
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tomaszów Mazowiecki Płeć: |
|
|
|
Ciekawie napisany wiersz... podoba mi sie ))) +
|
|
Wto 6:35, 20 Sty 2009 |
|
|
C.B.
Stary wyjadacz
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: |
|
|
|
czerwona oranżado - jednak chyba trochę za daleko poszłaś w swoich propozycjach...
"częste zwątpienia dotykały
tereny niedostępne "
chcesz przerobić na
"często wątpiłaś w tereny
niedostępne"
Przecież to w ogóle traci sens w tym momencie. Wersja oryginalna dotyczy terenów niedostępnych i zwątpień je dotykających, a Twoja propozycja mówi już o jakimś nagle wprowadzonym podmiocie, który wątpi w tereny niedostępne.
Szkoda tylko że nie znam wersji pierwotnej... ehh...
Ostatnio zmieniony przez C.B. dnia Wto 22:32, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 22:30, 20 Sty 2009 |
|
|
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
Łukasz zrobił, co chciał, ja go nie zmuszałam, więc o co tyle krzyku
|
|
Wto 23:36, 20 Sty 2009 |
|
|
C.B.
Stary wyjadacz
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: |
|
|
|
Nie krzyczę przecież
Protestuję jeno przeciw przekonywaniu do zmiany sensu treści...
|
|
Śro 20:41, 21 Sty 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|