Olśnienie

pióro narzędziem jak młotek
wbijam w papier słowa
toporne jak gwoździe

mniej lub bardziej poukładane
tworzę warsztat czekając
na olśnienie

Witam na metaforum:) Minusem wiersza zdecydowanie jest brak interpunkcji, która swoim istnieniem tylko wzbogaciłaby przekaz. Wiersz z gatunku tych, w który autor włożył dawkę emocji, jednak którego czytelnik nie będzie pamiętał długo.

	doświtka napisał:
	słowa toporne jak gwoździe

tutaj trochę przekombinowane jak dla mnie.

Porównanie pióra do młotka, całkiem zjadliwie- wszak tu i tu o warsztat chodzi. Pomyślałabym natomiast nad tytułem, który powtórzony został w ostatnim wersie. Nic a nic takie powtórzenie nie wnosi. Wydłużyłabym wersy, żeby przerzutnie nie były takie przypadkowe i dodałabym interpunkcje. Życze udanej pracy nad warszatem i... olśnienia.

	doświtka napisał:
	pióro narzędziem jak młotek wbijam w papier słowa toporne jak gwoździe

Dwa porównania na przestrzeni tak krótkiego tekstu, ba! na przestrzeni jednej strofki, to dla mnie za wiele. Poza tym czy ja wiem, czy gwoździe są takie toporne? Prędzej widziałabym porównanie w drugą stronę Wink

jakoś mnie nie olśniłaś tym wierszem. nie martw się, sam mam problemy z olśniewaniem innych;)

drugie 'jak" na spacer stanowczo") i będzie zgrabna miniaturka lecz bez przytupu

Ja uwazam, ze jest swietny. Czasami odczuwam to samo. Very Happy

Tekst o pisaniu, z którego niestety nie wynika nic. Ja przynajmniej nie widzę zadnej głębi.
I msz te dwa porównania to rzeczywiście za gęsto.