Autor |
Wiadomość |
fruźka
Raczkuje
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: |
|
arabska telenowela rodem z dubaju |
|
Tym razem nie wypowiem słów, których nie rozumiem i zniknę
po drugim znaku zapytania, niewygodnym. Niezależnie od kąta
padania promieni słonecznych, bardzo lubię gdy tłumaczysz
mi życie, naprawdę.
Po raz kolejny rzucasz. Dziwne, że ciągle ci ufam. Nie ściel łóżka,
tu jest wygodnie. Miód o smaku jodyny i czternastu procentach
nie wydaje się odpowiednim towarzystwem, bynajmniej nazbyt
przyjemnym. Nie dziw się, jeszcze nie znamy łaciny.
Przełącz, trzysta-parę.
-----------
...bo dawno mnie tu nie było. tak, wiem, kuleje. a co mi tam
|
|
Nie 23:10, 25 Sty 2009 |
|
|
|
|
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
jedyne, co mi się nie podoba to podwójne dziwienie się. poza tym jest ok, może nie wybitnie, ale oddaje klimat, a przy tym nie jest nadmiernie melodramatyczne ani oklepane
|
|
Sob 20:03, 31 Sty 2009 |
|
|
optymista
Stary wyjadacz
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chełm Płeć: |
|
|
|
No i jeszcze ten całkiem nowy smak miodu.Jak smakuje miód jodynowy?
|
|
Nie 8:55, 01 Lut 2009 |
|
|
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
ja myślę, że to była pomyłka - podobne barwy miały i to, co wyglądało na miód się jodyną okazało.
|
|
Nie 10:43, 01 Lut 2009 |
|
|
norem
Mecenas
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 496 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: |
|
|
|
Roztwór wodny jodyny/ płyn jugola/ piłem jak dylu, dylu, wywaliło w Czarnobylu w 1986, o ile pamiętam nie było to zbyt dobre w smaku, porównywać jego smak do miodu, to jak porównywanie Mercedesa do Fiata 126p
|
|
Nie 11:35, 01 Lut 2009 |
|
|
fruźka
Raczkuje
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: |
|
|
|
otóż smak jodyny tyle o ile pamiętam z czasów 'chorych migdałków', jak to mamusia 'smarowała' mi je właśnie jodyną.
a 'miód pitny', co ciekawe, smakował bardzo podobnie ;] i tak to mniej więcej było
|
|
Nie 14:57, 01 Lut 2009 |
|
|
Emilia Czasami
Aktywny
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Katowice Płeć: |
|
|
|
jak się patrzy na tytuł to się nawet czytać nie chce, ale. Czemu akurat po drugim znaku zapytania umkniesz ? Dla mnie to jest wiersz o dziecku, które dopiero co przyszło na świat i zwraca się do matki, która nie może go jeszcze rozumieć. Wykluczyłabym jodynę, chociaż może. Nie jest źle, w każdym razie, tylko ten tytuł.
|
|
Czw 16:14, 05 Lut 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|