Autor |
Wiadomość |
Rava
Dochodzi
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:  |
|
Blogi internetowe |
|
Po co są blogi internetowe; jakie potrzeby piszących zaspokajają?
Rozważania na temat funkcjonalności i użyteczności blogów internetowych.
Nazwa blog pochodzi od angielskich wyrazów web log, co dosłownie można przetłumaczyć, jako: rejestr sieciowy. Najprostsze definicje określają go, jako formę dziennika publicznego, który prowadzony jest w Internecie i ma postać notatek opatrzonych datą. I tak właśnie wyglądają najprostsze pamiętniki internetowe, czyli blogi. Zjawisko blogowania, jak pisze w swym artykule Joanna Kuklińska, porównywane bywa do "amatorskiego dziennikarstwa", blogi nazywane są również "formą nieredagowanego, autentycznego wyrażania siebie", czy "alternatywą dla tradycyjnej komunikacji".
Po co jednakże istnieją blogi internetowe? To pytanie zadają sobie ciągle setki osób i każda z nich ma zapewne inne na nie odpowiedzi. Należałoby jednak spojrzeć na ten problem z bardziej psychologicznego punktu widzenia, by doszukać się w miarę jasnej, zwięzłej i zarazem wyczerpującej odpowiedzi.
Pamiętniki internetowe, które stają się powoli istną plagą internautów, służą różnym ludziom na różnorakie sposoby. Jednakże główną ich funkcją jest forma dziennika, w którym opisują swoje przeżycia. Wielu ludzi czuje potrzebę pisania, opisywania swych uczuć, myśli, spostrzeżeń, poglądów, publikowania swej twórczości takiej jak poezja czy też proza. Dlaczego jednak wybierają Internet? Może z jednego prostego powodu – z nadzieją, że ktoś ich w końcu zauważy, że odkryje ich „talent”, bo przecież tak wiele młodych osób to niespełnieni poeci, pisarze. Czy jednak samo publikowanie swych prac na blogu może zaspokoić ich potrzebę bycia dostrzeżonym? W pewnym sensie tak – przecież nie piszą już do szuflady, lecz dla „całego świata”, bo przecież taki zasięg ma Internet. Zjawisko blogowania można tutaj przyrównać do współczesnego amatorskiego dziennikarstwa. Nie chodzi tu jednak o jakiegoś rodzaju rywalizację pomiędzy bloggersami a profesjonalnymi dziennikarzami. Jednak o sam fakt sprawdzenia się w tej dziedzinie. Śmiem nawet twierdzić, że wielu amatorów publikujących swe prace tylko i wyłącznie w Internecie na blogu ma o wiele więcej czytelników, aniżeli niejeden dobry dziennikarz.
Czy jednak bloga możemy bez żadnych wątpliwości porównać do dziennika, czy też pamiętnika? Z pewnością nie. Publikując swe przeżycia w Internecie, przechodzą one najpierw w naszej podświadomości swego rodzaju cenzurę, co doprowadza to zjawiska tzw. szczerości kontrolowanej. O wiele inny charakter miały dzienniki chowane pod poduszką, traktowane jak dobry przyjaciel, który zawsze wysłucha i można mu powiedzieć o wszystkim. Na blogu jest o wiele inaczej – nawet, jeśli na początku pewna osoba stara się szczerze opisywać swoje przeżycia, myśli i uczucia, to przychodzi taki moment, kiedy zaczyna pewne rzeczy pomijać, inne ubarwniać, aby bardziej zaciekawić potencjalnego czytelnika, aby jej szare życie - choć w Internecie - okazało się interesujące i warte opisania. I w tak prosty sposób dochodzimy do wniosku, iż blog jest swoistego rodzaju zaspokojeniem pewnej potrzeby, która tkwi prawie w każdym człowieku – potrzeby bycia kimś lepszym, ciekawszym, kimś innym.
Blogi jednakże mogą przyjmować najróżniejsze formy, takie jak fotoblogi, blogi muzyczne, graficzne, tematyczne i wiele, wiele innych. Jeden lepszy od drugiego, biorą udział w wyścigu o jak największą liczbę czytających go i komentujących osób. Im większa znajomość języka html, tym więcej możliwości ulepszania swych blogów przez ich autorów. Im więcej talentów, tym więcej do pokazania światu. Blog pozwala nam zatem na ukazanie swych dobrych stron wraz z zatuszowaniem lub całkowitym pominięciem rzeczy, które się w nas nie podobają, lub których nie chcemy ujawniać – potencjalny czytelnik, nie znając nas, nie może przecież porównać tego, co przeczytał z rzeczywistym obrazem autora bloga.
Po co w tym wypadku blogi prowadzą gwiazdy filmu, teatru, sceny muzycznej itd.? Przecież mają już sławę, fanów, zainteresowanie dziennikarzy i wiele innych rzeczy, o których marzy niejeden z nas. Czy pragną jeszcze więcej fanów, jeszcze większego rozgłosu? Osobiście uważam, że są również tacy, lecz większość chce po prostu pokazać, że poza wystąpieniami publicznymi, koncertami, godzinami pracy na planach filmowych, prowadzą też normalne życie, są osobami takimi samymi jak inni, mają własne poglądy, przemyślenia, uczucia, którymi chcą się dzielić. Pragną w ten sposób zaspokoić potrzebę dostrzeżenia w nich normalnych ludzi, a nie tylko i wyłącznie sławnych gwiazd. Dajmy tu przykład aktorów, – co chwilę grają inne postacie, wcielają się w inne role, a my – widzowie, na podstawie tych właśnie wcieleń, układamy sobie obraz danego człowieka, – jaki jest w rzeczywistości, na co dzień. W większości przypadków jest to bardzo odległe od prawdy, a aktor, prowadząc swojego własnego bloga, może w ten sposób, choć w pewnym stopniu ukazać, jaki jest tak naprawdę, jakie są jego zalety, wady itd.
Oczywiście nie tylko po to, by się otworzyć przed światem, sławni ludzie prowadzą blogi, lecz też często po to, by wokół własnej osoby wywołać więcej zainteresowania, szumu. Gwiazdy (często nie prowadząc swych pamiętników internetowych osobiście, ale zlecając to zawodowcom) chcą w ten sposób osiągnąć większą sławę, więcej fanów, a co za tym idzie więcej pieniędzy…
Najczęściej jednak blogi sławnych osób ograniczają się np. do dat najbliższych koncertów, wystąpień i tym podobnych rzeczy, a więc spełniają funkcję informacyjną.
Czemu jednakże służą blogi słynnych polityków, które często wzbudzają w czytelnikach wiele kontrowersji a nawet oburzenia, są cytowane w gazetach, czy w telewizji? Czy są kolejnym politycznym zagraniem? Jakimś nowym chwytem poniżej pasa stosowanym przeciwko „konkurencji”? W pewnym sensie myślę, że tak, choć nie możemy przecież wrzucać wszystkich polityków prowadzących blogi do jednego worka. Mam tu jednak na myśli skrajne przypadki osób, którze wypisując tego typu rzeczy w swych pamiętnikach internetowych, (które znacznie odbiegają jednak od pojęcia pamiętnik), pragną osiągnąć większą władzę, większe poparcie i spadek poparcia dla konkurencji (oraz oczywiście większe pieniądze, ale to chyba oczywiste).
Czy jednak zawsze stwierdzenie prowadzić bloga musi kojarzyć się z wyścigiem? Wyścigiem o jak największą popularność wśród społeczności internetowej? Otóż niekoniecznie. Istnieje przecież masa blogów prywatnych, czy też dostępnych za podaniem hasła, lub w ogóle niedostępnych dla czytelników. Wydaje mi się, że dopiero te właśnie blogi możemy z pełną powagą odznaczyć mianem pamiętników internetowych (oczywiście nie wszystkie – nie spychajmy znów ludzi do jednego worka i nie myślmy także, że tylko i wyłącznie te prywatne, zamknięte blogi odznaczają się cechami wymienionymi poniżej – są oczywiście wyjątki). To właśnie tam ludzie spisują najszczersze wyznania, skrywane myśli – dla siebie, dla małego kręgu przyjaciół, czy dla jednej osoby. Tam szukają rad, jak postępować ze swoim życiem, ze sobą, swoimi problemami i nie tylko. Tam pozostawiają swoje łzy, smutki, radości i uniesienia. Tam „wklejają” fotografie. Tam opisują swoje życie, publikują własną twórczość. Tam umieszczają swoje poglądy, wywody, zachwyty i oburzenia. A co z komentarzami? Komentarze ich nie obchodzą (chyba, że ktoś czeka na opinie znajomych – tych „rzeczywistych”, czy też „wirtualnych”), bo piszą po to, aby się spełnić, aby wyrzucić to, co ciąży im na sercu, aby pozbyć się zbędnego ciężaru myśli tłoczących się w głowach. Blogi spełniają dla nich funkcję pamiętnika, czegoś bardzo osobistego.
Jak zatem widzimy słowo blog dla każdego człowieka oznacza coś zupełnie innego. I mielibyśmy tyle definicji tegoż wyrażenia, ile jest ludzi prowadzących swój internetowy pamiętnik. Jednakże główne potrzeby, które zaspokaja blog, możemy w miarę jasno zdefiniować. Blog jest dla jednych ludzi zaspokojeniem potrzeby bycia kimś innym, dla innych ukazania się od swych najlepszych stron, ale też zaspokojeniem potrzeby pokazania ludziom, kim jest się tak naprawdę. Blog zaspokaja potrzebę opisywania swych rozmyślań, „zwierzania się światu”. Dzięki blogowi niektórzy ludzie zaspokajają swą potrzebę bycia zauważonym, „odkrytym”, potrzebę publikacji swej twórczości. Są też osoby, dla których blog jest zaspokojeniem potrzeby posiadania większej ilości fanów, bycia sławnym, lubianym, rozpoznawanym. Spotkać możemy też ludzi, dla których blog jest czymś bardzo osobistym, który to zaspokaja ich potrzebę posiadania przyjaciela. Jak zatem widzimy blog zaspokoić może wiele potrzeb w zależności od jego autora – od jego oczekiwań, zamiarów, charakteru, stylu bycia itd.
Próbując więc odpowiedzieć na pytanie: po co są blogi internetowe i jakie potrzeby piszących zaspokajają, musimy pogodzić się z faktem, iż nasze wywody będą tylko namiastką, kroplą w morzu i uogólnieniem ich wszystkich funkcji i spełnianych potrzeb.
|
|
Nie 17:45, 09 Lis 2008 |
|
 |
|
 |
norem
Mecenas
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 496 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć:  |
|
|
|
Cóż, dla mnie blog, który prowadzę, jest formą wygadania się na pewien interesujący mnie temat, mianowicie, obiektywnych okoliczności powstawania mojego utworu, jego genezy i krótkiego opisu bohaterów. Ot i wszystko, oczywiście zapraszam do wejścia na mój blog
A propos, co zrobić, aby ludzie go czytali i oceniali, może coś w tej materii doradzicie?
|
|
Śro 15:12, 12 Lis 2008 |
|
 |
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
Najlepszym sposobem jest odwiedzanie innych blogów, ponadto mówienie, że ma się bloga 
|
|
Śro 20:42, 12 Lis 2008 |
|
 |
złymiś
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć:  |
|
|
|
Najlepiej podaj na niego namiary 
|
|
Śro 21:25, 12 Lis 2008 |
|
 |
norem
Mecenas
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 496 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć:  |
|
|
|
Już chciałem się "reklamować", ale Wszechmogący odrzucił. Mam nadzieję, że teraz tak się nie stanie>
limerystazatrzysta.blogspot.com
Zapraszam!
|
|
Pią 17:09, 14 Lis 2008 |
|
 |
czerwona oranżada
Mecenas
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 560 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: plastikowa butelka |
|
|
|
Norem - w odpowiedzi na notke (no nie potrafię dojść do tego, jak dać odp. na blogu nie będąc zarejestrowanym): Nie wszyscy przeglądają skrzynki, więc mogła nie zauważyć. Może jak dłużej posiedzisz na meta.forze i poznasz ludzi, to w pogadankach narcystycznych pomożesz im się poprzedstawiać?
|
|
Pią 17:24, 14 Lis 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|